Per Fumum fqjciora

Cookie13

Moja największa pasja to muzyka; kolekcjonowanie CD's ( jazz nowoczesny, rock neoprogresywny, rock i metal, muzyka współczesna, nowa elektronika ) i gra na gitarze.
A na trzecim miejscu - za perfumami - stawiam szeroko pojętą literaturę. Ponadto od dziecka regularnie uprawiam sport, a moja koronna dyscyplina to koszykówka ( bardzo interesuję się NBA ).
Tak to się u mnie przedstawia w telegraficznym skrócie.

Cookie13

Kiedyś także bardzo - ale tylko w wymiarze teoretycznym - zajmowała mnie motoryzacja.

Grzegorz

A czy interesował Cię kiedykolwiek rock progresywny?

fqjcior

pirath

no jak tu fqjciorze, nie pokochać tak słodkiego maluszka Wink

albo te dwa w linku do forum...

[link widoczny dla zalogowanych]

Cookie13

Odpowiadam Grzegorzowi; tak, rock progresywny także mnie interesował, ale na pewno nie spod znaku nabzdyczonych i patetycznych pseudowrażliwców jak np. Marillion i ich liczni epigoni.

Grzegorz

Skąd tak krytyczne podejście do Marillion? Bliżej, chodzi Ci o ten zespól w składzie z Fishem czy Hoghartem? A jakie jest Twoje zdanie na temat Pendragona i jaki zespół lub wykonawca jest Twoim faworytem wśród kapel progresywnych?

belor

Jeśli chodzi o progres to bardzo sobie cenie, ale bardziej w klimatach jednak metalowych niż stricte rockowych, bo mam dosyć podobne wrażenia do kukiego, że nieco to takie patetyczne jest.
Za to Opeth, Novembre czy Crimson (EoS) to dla mnie rewelacja.

Cookie13

Najpierw - gdzieś tak koło roku 1996 - zafascynował mnie Dream Theater ( coś Ci mówi ta nazwa Panie Administratorze ? ha,ha,ha ). Zresztą nadal bardzo sobie cenię ich wczesne płyty, takie jak " Images And Words " i " Awake ", i czasem do nich wracam. Potem jednak panowie wirtuozi zjedli swój ogon, a ich muzyka po prostu przestała " jechać ". Natomiast zespoły pokroju Pendragon czy rzeczony Marillion nigdy mi się nie podobały ze względu na mało autentyczną, napuszoną formę kompozycji, i ten charakterystyczny patetyczny klimat, którego nie trawię.
Jeśli miałbym wskazać swoich obecnych faworytów, wymieniłbym; King Crimson, The Mars Volta, Tool, Mastodon, The Dillinger Escape Plan, Fair To Midland i - last but not least - Radiohead.

Biral

Ja tak jak Cookie, jestem kolekcjonerem muzyki, chociaż zupełnie innej, niż tutaj wymieniona. Dzisiaj znowu trzy płyty Carlsten Dhal - The Sign; Towner, Gomez, DeJohnette - Batik i Amarillis - Furioso ma non troppo (barok). Marzę o posiadaniu całej teatrologii Wagnera we wszystkich nagraniach DVD Smile

Myślę, że bardziej zrujnują mnie płyty i książki, niż perfumy. Poza tym zajmuję się ruchami religijnymi w Azji, szczególnie mistycznymi i tajnymi,na razie jeszcze mnie to pasjonuje.

Cookie13

Jeśli chodzi o tzw. klasykę, to preferuję muzykę współczesną. Dla mnie wszystko co najciekawsze, zaczęło się od Debussy'ego.

Biral

Robert

No to jedziemy:

Numizmatyka
Perfumy
Starocie ( tak ogólnie )
Astronomia
Muzyka
Sprzęt muzyczny ( audio i instrumenty )
Sprzątanie ( bardzo lubię )
Sport
Zegarki
Filatelistyka ( od 20 lat nie jestem w temacie, ale jednak )
Telefoniki komórkowe ( głownie smartfony )
Komputery ( głownie monitory i karty graficzne, tez jakiś czas odpuszczone )
Chemia ( szczególnie doświadczenia, tez dość dawno nie miałem do czynienia )

Więcej nie pamietam

Laughing

honoris causa

Masz jakąś ulubioną markę zegarków, Robert?

rafikens1000

Franck Muller <3