Per Fumum fqjciora

maniek69

PREDATOR... zawsze i wszędzie Smile

Oczywiście część pierwsza. Ekscytuje sie za każdym razem Razz

pirath

ojej u mnie sporo tego jest. ograniczę się do 3 nurtów: horror, fantasy i historyczne

maniek69

Powrót żywych trupów 1,2,3 to jest to ! Smile

Halloween wszystkie części i Piątki 13 dla mnie pozycję obowiązkowe.

kwiatek

Ja ostatnio bez opamiętania oglądam Źródło Aronofsky'ego szczególnie ze względu na muzyke Mansell'a. Polecam też Requiem dla snu również Aronofky'ego. Chyba nie ma takiego filmu, którego bym oglądał w nieskończoność. Predatora też bardzo lubie, potrafi trzymać w napięciu. Koilejne części mogłyby nie istnieć. Cała trylogia gwiezdnych wojen zasłguje na obejżenie i to nie jeden raz. Przynam, że najbardziej lubie filmy, przy których trzeba się na chwile zatrzymać, pomyśleć, czasami uronić łze. Takie, które nas wzbogacają duchowo, intelektualnie. Większośc produkcji to strata czasu.

Bendigo

Niewiele jest filmów, które oglądałem po kilka razy, z polskich - "Ostatni dzwonek" i "Podwójne życie Weroniki", z zagranicznych "Tańcząc w ciemnościach", "W imię ojca" i "Ostatni Mohikanin" (kilkanaście razy).

maniek69

Requiem dla snu sprał mi mózg. Mocny film

aleksander

Pusty Dom.
Piękna opowieść.
(choć nie pierze mózgu)

Robert

Król Artur, ten ostatni.

domurst

Mam takich kilka. Przede wszystkim polskie komedie spod ręki Bareji. To chyba zna każdy i można to oglądać w nieskończoność, a i tak za każdym razem rozśmiesza do łez.

Z "poważniejszych" filmów jest kilka, które sobie co jakiś czas przypominam. Pierwszy i chyba najważniejszy to "Cienka Czerwona Linia" na podstawie książki Jonesa, która, mówiąc szczerze, średnio przypadła mi do gustu. Za dużo długich opisów natury, których nie mogłem sobie zobrazować. Film za to otworzył mi oczy - przepiękne zdjęcia, no i do tego jakże ważne przesłanie. Jeśli ktoś nie wie w czym rzecz - jest to opowieść o amerykańskiej kompanii podczas bitwy o Guadalcanal. Nie jest to zwykły film wojenny - jego niezwykłość polega na tym, że obraz nie koncentruje się na scenach batalistycznych, a raczej na psychologicznej stronie wojny. Każdy z żołnierzy prezentuje odmienne podejście do wojny, jednak odciska na każdym z nich takie same piętno i ukazuje totalny bezsens wojny. Spodziewających się typowego kina wojennego film może znudzić, z powodu dużej ilości refleksyjnych scen zupełnie nie przystających do gatunku. Ja w każdym razie polecam zadumać się trochę nad tym filmem i oglądać z uwagą bacznie zwracając uwagę na cytaty, niektóre znakomite, np "Zabiłem człowieka - to najgorsze, co można zrobić, gorsze niż gwałt. Nic mi nie zrobią..."

kwiatek

a polecam również Królestwo niebieskie oraz "Bracia"(może być ta wersja holluwoodzka bo dobra jest a tej europejskiej nie ogladałem)

aleksander

domurst

Przesłanie wydaje mi się identyczne - ale w przypadku filmu podane w syntetycznej formie i dużo przystępniej. Chyba jednak będę musiał jeszcze raz sięgnąć po książkę, bo film otworzył mi oczy na wiele spraw i teraz lektura powinna sprawić więcej przyjemności.

Legisperitus

Ja w nieskończoność mogę Łowcę Androidów Scotta, muzyka Vangelisa, ciągły półmrok, Rutger Hauer w swojej chyba najlepszej roli Ford tak samo, plus pytanie o to czym jest człowieczeństwo - dla mnie po prostu mega.

pirath

fakt świetny film, bardzo klimatyczny, rewelacyjny soundtrack, mnie rozwala jedna z ostatnich scen w tym zrujnowanym secesyjnym domu z wodą lejącą się po ścianach...

lichu

Terminator 2